Krajowy Związek Rolników ostrzega przed ryzykiem racjonowania niektórych owoców i warzyw. Produkcja owoców i warzyw już wcześniej spadała, a teraz dodatkowo rolnicy zaczęli zmagać się z wysokimi kosztami energii.

Asda, Tesco, Aldi i Morrisons nakładają ograniczenia – limity zakupów niektórych owoców i warzyw. Wszystko z powodu problemów z dostawami.

- Reklama -

Asda

Asda tymczasowo nakłada ograniczenia na zakup pomidorów, papryki, ogórków, sałaty, brokułów, kalafiorów i malin – do trzech sztuk każdego produktu na klienta.

“Podobnie jak inne supermarkety, mamy problemy z dostawami niektórych produktów – tych które są uprawiane w południowej Hiszpanii i Afryce Północnej” powiedział rzecznik Asda.

„Wprowadziliśmy tymczasowy limit trzech sztuk każdego produktu przy niektórych owocach i warzywach, tak aby wszyscy klienci mogli kupić produkty, których szukają”.

Morrisons

Sieć Morrisons zapowiedziała, że od środy 22.02.2023 wprowadzi limit dwóch produktu na klienta. Obostrzeniami objęte będą pomidory, ogórki, sałata i papryki.

Tesco i Aldi 

Tesco oraz Aldi stali się kolejnymi supermarketami, które wprowadzają ograniczenia w sprzedaży niektórych owoców i warzyw.

Oba supermarkety wprowadziły limit trzech sztuk na klienta w sprzedaży papryki, ogórków i pomidorów.

Problem z dostępnością warzyw

Posunięcie to wynika z ostrzeżenia National Farmers’ Union, że szereg brytyjskich warzyw może zacząć podlegać racjonowaniu, ponieważ rolnicy zmagają się z wysokimi kosztami energii.

Produkcja niektórych owoców i warzyw uprawianych w brytyjskich ogrzewanych szklarniach – takich jak ogórki i pomidory – już wcześniej zaczęła spadać podkreśliła prezes NFU.

„Myślę, że będziemy musieli zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z dostępnością niektórych produktów spożywczych” dodała Minette Batters, przewodnicząca NFU. “Problemem może być dostępność warzyw sałatkowych”.

Batters dodała, że ​​warzywa uprawiane na polach – kalafiory, ziemniaki i brokuły – mogą również zostać dotknięte racjonowaniu.

Pogoda miała wpływ na uprawy

Jak poinformowało stowarzyszenie handlu detalicznego – pogoda w południowej Europie i północnej Afryce również zakłóciła uprawy – w tym uprawy pomidorów i papryki.

Brytyjskie Konsorcjum Detalistów podkreśliło, że Wielka Brytania zazwyczaj importuje 95% pomidorów, które są na rynku i 90% sałaty – od grudnia do marca.

Rolnicy w Maroku zmagali się z zimnem, ulewnymi deszczami i powodziami. Problem utrzymywał się w całym łańcuchu dostaw, ponieważ dostawcy musieli stawić czoła zakłóceniom związanym z dostawami – odwołaniami promów i transportem ciężarowym.

Niestety zła pogoda w ciągu ostatnich trzech – czterech tygodni również dotknęła hiszpańskie uprawy. Prawdopodobnie inne brytyjskie supermarkety również rozważają wprowadzenie ograniczeń i limitów zakupów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię tutaj