Zgodnie z nowymi zmianami wszystkie szkoły w Anglii będą musiały być otwarte przez co najmniej 32,5 godzin tygodniowo.
Obecnie długość dnia szkolnego jest ustalana przez dyrektora placówki, w porozumieniu z organem zarządzającym w Anglii. Od września 2022 roku zostanie wprowadzona jednak nowa zasada – wszystkie szkoły będą musiały być otwarte przez co najmniej 32,5 godzin tygodniowo.
Około 70% szkół w Anglii jest obecnie otwartych od 32 do 35 godzin tygodniowo, a kolejne 9% jest otwartych dłużej.
W lipcu 2021 roku przeprowadzono rządową ankietę w której zapytano ile godzin tygodniowo uczniowie z klas 3 lub 9 muszą być w szkole. Okazało się, że około 6% szkół nie było otwartych przez wystarczającą ilość godzin w tygodniu.
Jak powiedział sekretarz edukacji Nadhim Zahawi “dla każdego dziecka chcemy dobrych, silnych szkół z doskonałymi nauczycielami”. Według rządu ta zmiana da dzieciom szansę na angażowanie się w szereg zajęć pozalekcyjnych – a także da wsparcie w nadrabianiu zaległości – niezależnie od tego, gdzie mieszkają.
32,5-godzinny tydzień szkolny oznacza, że przez pięć dni w tygodniu dzieci będą uczyć się w godzinach od 8:45 do 15:15. Jak argumentują przedstawiciele rządu – każde dziecko, którego dzień szkolny jest krótszy o 20 minut traci w ciągu roku dwa tygodnie nauki.
Mimo oficjalnie ogłoszonej zmiany i wymogu – związki edukacyjne stwierdziły, że wymóg ten praktycznie niewiele zmieni, ponieważ większość szkół już osiągnęła ten próg godzinowy.
W tym tygodniu Zahawi ma przedstawić również szersze plany dla szkół w Anglii oraz ogłosić wnioski z przeglądu środków wsparcia dostępnych dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i niepełnosprawnością (SEND).
Nowe plany zakładają również, że 90% uczniów kończących szkołę podstawową ma osiągnąć oczekiwany poziom matematyki i języka angielskiego do 2030 roku.
Jednak według najnowszych dostępnych danych z okresu tuż przed pandemią 65% uczniów w klasie 6 osiągnęło ten poziom.
Mówiąc o propozycjach dotyczących nowego programu szkolnictwa w Sunday Morning BBC, Zahawi powiedział, że położy również nacisk na „silne, wieloakademickie trusty”.
„Dowody są jasne, że rodzina szkół, która jest naprawdę ściśle zarządzana, naprawdę dobrze wspierana – zwłaszcza w czasie pandemii – zapewnia lepsze wyniki edukacyjne dla dzieci”
Bridget Philipson powiedziała, że po dwóch latach „pandemicznego chaosu” i sześciu latach od ostatniej rządowej reformy szkolnej, rodzice, nauczyciele i uczniowie są nadal pełni wątpliwości odnośnie przyszłości dzieci.
Kevin Courtney z National Education Union powiedział, że szkoły i uczniowie zostali „poturbowani i posiniaczeni” przez pandemię i obecnie potrzebne jest “bardziej wyrafinowane” podejście.
„Zwykłe dodanie pięciu lub dziesięciu minut lekcji dziennie raczej nie przyniesie wielu korzyści” dodał Paul Whiteman ze związku dyrektorów NAHT.
Zapytany w niedzielę rano, czy mógłby zagwarantować, że szkoły już nigdy nie zostaną zamknięte w sposób, w jaki odbywało się to podczas lockdownu Zahawi powiedział „Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tak się nie stało”.
“Myślę, że obecnie ważne jest, aby wyciągnąć wnioski… wpływ lockdownu na edukację, zdrowie i samopoczucie był znaczny – dlatego uważam, że zamykanie szkół było błędem – i musimy uczyć się na tych błędach” dodał sekretarz edukacji.