Międzynarodowe rejsy statkami z Anglii zostały wznowione od 2 sierpnia 2021 roku. Powracają po 16 miesięcznej przerwie.
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił, że podróżni przybywający statkiem do brytyjskich portów – osoby w pełni zaszczepione w USA i UE – nie będą musiały poddawać się kwarantannie. Jest to część planu złagodzenia obostrzeń dotyczących samoizolacji dla osób przybywających z USA i UE do Wielkiej Brytanii.
Podróżujący z USA i UE mogą uniknąć kwarantanny w Anglii – pisaliśmy o tym tutaj.
Jak dodają przedstawiciele branży turystycznej – biura podróży, hotele, przewodnicy wycieczek i wiele innych firm związanych z sektorem skorzysta na ponownym uruchomieniu rejsów. Warto dodać, że rejsy krajowe mogą odbywać się od maja 2021 roku, ale rejsy międzynarodowe były do tej pory zabronione.
Zmianie ulegną również oficjalne zalecenia dotyczące podróży i wycieczek – tak, aby uświadomić podróżnym jakie ryzyko jest związane z wycieczkami. Osoby decydujące się na podróże mają wziąć osobistą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo przy wyjazdach.
Nowe przepisy obowiązują od 2 sierpnia 2021 roku od godziny 4:00.
Mimo tego, że podróżni przybywający z USA i UE nie będą musieli przechodzić kwarantanny w Anglii – nadal będą musieli wykonać test na COVID-19 przed wyjazdem i test PCR drugiego dnia po przybyciu.
Każdy, kto przyjeżdża do kraju będzie musiał również wypełnić formularz informujący o swoim miejscu pobytu.
Ponadto, osoby poniżej 18 roku życia będą zwolnione z konieczności odbywania kwarantanny, a niektóre nie będą musiały wykonywać testów – to w zależności od ich wieku.
Niestety inne zasady dotyczące kwarantanny dla podróżnych nadal będą obowiązywały osoby przybywające z Francji. Podróżni, którzy byli we Francji w ciągu 10 dni przed przybyciem do Anglii muszą poddać się kwarantannie przez 10 dni po przekroczeniu granicy i wykonać test na COVID-19 drugiego i ósmego dnia kwarantanny.
Mimo tego, że przepisy dotyczące kwarantanny dla podróżnych zmieniają się w poniedziałek – niestety raczej nie jest to możliwe, aby rejsy międzynarodowe były dostępne od tego dnia.
Jak poinformowało na swojej stronie internetowej P&O Cruises – statek Britannia rozpocznie swoje planowe rejsy na zachodnią część Morza Śródziemnego już 25 września. Tego samego dnia uruchomiony zostanie również statek Iona.
Firma zadecydowała jak na razie zrezygnować z części kursów.
Rejsy na Venturze wstrzymano do 3 października 2021 roku, a rejsy na statku Azura – do 10 grudnia 2021 roku. Niektóre kursy zostały nawet opóźnione do 2022 roku.
Pierwszy rejs Cunarda do Wielkiej Brytanii wypłynie 13 sierpnia, a międzynarodowe rejsy rozpoczną się w październiku. Ocean Village i P&O Cruises są częścią amerykańskiego giganta – firmy Carnival – jednej z największych firm wycieczkowych na świecie.
Niestety ten niezwykle dochodowy biznes od miesięcy przechodził trudne chwile – szczególnie po tym jak ze względu na COVID organy regulacyjne na całym świecie zabroniły żeglugi statków i rejsów międzynarodowych. Ponadto – na różnych liniowcach, w tym należących do Carnival, wybuchły już epidemie.
Richard Ballantyne, dyrektor naczelny The British Ports Association (BPA), powiedział, że rejsy krajowe w Wielkiej Brytanii pokazały, w jaki sposób porty i linie wycieczkowe mogą „zapewnić zdrowie i bezpieczeństwo pasażerów, załogi i miejsc docelowych”.
Dodał również, że organizacja ma „nadzieję, że zdecentralizowane administracje Wielkiej Brytanii wkrótce pójdą w jej ślady”, zezwalając na międzynarodowe rejsy.
BPA reprezentuje ponad 400 portów, operatorów terminali i obiektów portowych. Organizacja ogłosiła, że jest “zawiedziona” tym, że przyjezdni z Francji musza poddać się kwarantannie po przybyciu do Anglii.
Światowy przemysł linii wycieczkowych był jednym z najbardziej dotkniętych pandemią koronawirusa. Według organizacji handlowej, wartość Cruise Lines International Association w 2019 roku wniosła ponad 154 miliardy dolarów (110 miliardów funtów). W 2019 roku firma osiągnęła zysk w wysokości 3 miliardów dolarów, a w 2020 roku odnotowała stratę w wysokości 10 miliardów dolarów. W sumie zyski przedsiębiorstwa spadły o 73%.
