W niedzielę w Sky News, Matt Hancock przyznał, że przed Wielką Brytanią jeszcze “długa, długa droga do zniesienia obostrzeń”. Sekretarz zdrowia przyznał, że niepokoi się nowymi szczepami koronawirusa oraz nie jest pewien czy szkoły w Anglii zostaną ponownie otwarte przed Wielkanocą.

“Jeszcze długa, długa droga zanim ilość nowych przypadków koronawirusa będzie wystarczająco niska, aby znieść obostrzenia” – powiedział w Sky News sekretarz zdrowia Matt Hancock.

- Reklama -

Podkreślił również, że „wczesne dowody” już wskazują, że ostre obostrzenia w Wielkiej Brytanii zaczynają zmniejszać liczbę nowych infekcji.

Nadal jednak NHS pozostaje pod „ogromną” presją – podkreślił Hancock.

Hancock ujawnił również, że niepokoi się nowymi szczepami COVID-19, jakie jeszcze nie zostały wykryte. Przyznał również, że nie jest pewien czy szkoły w Anglii zostaną w pełni ponownie otwarte przed Wielkanocą.

“Powinniśmy wszyscy pamiętać o pandemii, aby przestrzegać zasad” powiedział w rozmowie z Sophy Ridge.

„Dziś rano wyszedłem z formalnej samoizolacji – a właściwie jeszcze nie wyszedłem z domu, ponieważ nie musiałem”.

Przedstawiając najnowsze wiadomości na temat szczepionek, Hancock powiedział, że 75% wszystkich osób w wieku 80 lat i starszych – otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki. Według statystyk w Wielkiej Brytanii zaszczepiono w ciągu ostatnich trzech dni więcej osób niż we Francji.

Ponadto Hancock odrzucił doniesienia, że niby na poczatku tego tygodniu każdemu kto zachoruje na koronawirusa zostanie wypłacone £500 – aby w ten sposób zachęcić do właściwej samoizolacji. “To nie jest polityka rządu” powiedział sekretarz zdrowia.

Hancock nie skomentował również kwestii zamknięcia granic – jako sposobu na ochronę ludzi przed nowymi szczepami koronawirusa. Powiedział jednak, że obawia się nowych wariantów koronawirusa – a najbardziej tego, który jeszcze nie został odkryty.

12 tygodni przerwy między dawkami szczepionki

Sekretarz zdrowia bronił również idei 12-tygodniowej przerwy między dwiema dawkami szczepionki firmy Pfizer / BioNTech.

Profesor Anthony Harnden, zastępca przewodniczącego Joint Committee of Vaccination and Immunisation, również powiedział Sky News, że „dokładnie przeanalizowano” dane z badania Pfizera – stąd wiosek, że drugą dawkę szczepionki można opóźnić nawet o 12 tygodni i nie będzie miało to wpływu na skuteczność.

Szczepienie jest „skuteczne w 89%… w okresie od 15 do 21 dni”, wyjaśnił profesor Harnden, dodając że „jeśli masz ochronę na poziomie 89% w 21 dniu od szczepienia –  nie jest możliwe abyś ją stracił po 84 dniach”.

Sekretarz Partii Pracy, Nick Thomas-Symonds, powiedział Sky News, że „rząd niestety nie kontrolował tej sytuacji przez cały czas”.

Thomas-Symonds wezwał do „zaostrzenia” zasad kwarantanny dla osób wjeżdżających do Wielkiej Brytanii i dalszych testów dla pasażerów po przylocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię tutaj