Brytyjskie firmy, które eksportują do Unii Europejskiej towary twierdzą, że są zachęcane przez rząd do zakładania spółek zależnych na kontynencie. Dzięki temu mogą uniknąć utrudnień w handlu jakie powstały na skutek Brexitu.
Od czasu Brexitu wiele brytyjskich firm boryka się z dodatkowymi opłatami, podatkami i dokumentami. Ze względu na utrudnienia niektóre z nich całkowicie zaprzestały eksportu do Unii Europejskiej.
Niektóre firmy przyznają, że otrzymały wyraźną poradę – utworzenie jednostki na terenie Unii Europejskiej. Taki ruch zminimalizowałby utrudnienia – nawet jeśli oznaczałby wyniesienie inwestycji z Wielkiej Brytanii do UE.
Department for International Trade skomentował te doniesienia słowami “nie jest to polityka rządu”.
„Biuro Rady Ministrów wydało jasne wytyczne dostępne na stronie www.gov.uk/transition i zachęcamy wszystkie firmy do przestrzegania tych wskazówek” dodaje rzecznik departamentu.
Dodatkowe koszty eksportu?
Cheshire Cheese Company stwierdziła, że jeden z urzędników doradził jej rozpoczęcie działalności na terenie Unii Europejskiej. Firma została zmuszona do zaprzestania eksportu na kontynet z powodu nowych przepisów handlowych jakie weszły w życie po 1 stycznia 2021.
Cheshire Cheese Company w zeszłym roku sprzedała do UE 180 000 funtów sera. Teraz okazało się, że każde pudełko sera o wartości £25-£30, jakie jest eksportowane do Unii potrzebuje świadectwa zdrowia wystawionego przez weterynarza. Każdy taki dokument kosztuje £180.
„Rozmawiałem z przedstawicielami Department for Environment, Food and Rural Affairs w celu uzyskania porady. Urzędnicy powiedzieli mi, że założenie centrum logistycznego w Unii Europejskiej – miejsca, gdzie moglibyśmy pakować produkt, jest moim jedynym rozwiązaniem na obejście przepisów” powiedział BBC współzałożyciel firmy Simon Spurrell.
Firma przyznaje, że była optymistycznie nastawiona do Brexitu, ale teraz na poważnie zastanawia się nad utworzeniem oddziału we Francji. Ponadto Cheshire Cheese Company musi obecnie zrezygnować z planów budowy nowego magazynu w Macclesfield o wartości 1 milliona funów. W magazynie zatrudnienie znalazłoby 20-30 osób.
„Zamiast tego możemy zatrudniać francuskich pracowników i płacić podatki do UE” – powiedział Spurrell. „Opuściłem UE jako obywatel Wielkiej Brytanii, ale teraz słyszę sugestie, abym ponownie jako firma powrócił do UE. Po co był Brexit?”
Problem polega na tym, że zgodnie z umową handlową po Brexicie weterynarz musi zatwierdzić odpowiednim dokumentem każdą eksportowaną świeżą żywność jaka jest wysyłana z Wielkiej Brytanii do UE.
Jest to złożony i kosztowny proces, którego skutki odczuwają również eksporterzy świeżego mięsa i ryb. Między innymi dlatego rząd utworzył fundusz wsparcia w wysokości 23 milionów funtów dla brytyjskich firm zajmujących się rybołówstwem.
Sprzedawcom nie opłaca się eksportować towarów
Brytyjscy sprzedawcy detaliczni, którzy eksportują towary do UE, również skarżą się na dodatkowe koszty – szczególnie gdy klienci z kontynentu zwracają towary kupione przez internet. Dodatkowe koszty wynikają z nowych opłat za odprawę celną jakie muszą ponieść firmy przewozowe.
Niektórzy sprzedawcy dodają nawet, że mogliby spalić ubrania jakie zostają zatrzymywane na granicach – byłoby to znacznie tańsze niż przewiezienie ich do Wielkiej Brytanii.
Ulla Vitting Richards, która prowadzi w Wielkiej Brytanii markę modową Vildnis, powiedziała w zeszłym tygodniu w BBC, że przestała eksportować towary do UE – mimo ogromnego zainteresowania jej marką.
Powiedziała również, że doradzono jej – tym razem przez przedstawiciela Department for International Trade – że utworzenie zależnego centrum dystrybucji na terenie UE może pomóc.
„Powiedziano mi, że najlepiej byłoby przenieść zapasy do magazynu w Niemczech” mówi Richards.
Już w październiku ubiegłego roku konsultanci handlowi Blick Rothenberg ostrzegli, że tysiące brytyjskich firm może zostać zmuszonych do przeniesienia się do UE lub utworzenia tam filii, aby kontynuować eksport na rynki europejskie.
Eksperci dodają również, że firmy z UE eksportujące do Wielkiej Brytanii – które obecnie korzystają z okresu karencji w związku z nałożeniem niektórych przepisów – wkrótce staną przed tymi samymi problemami.
Prawdą jest, że niektórzy eksporterzy z UE już wstrzymali dostawy do Wielkiej Brytanii z powodu nowych opłat związanych z VAT.