Od poniedziałku Wielka Brytania zamyka wszystkie korytarze podróży, aby “zabezpieczyć się przed ryzykiem, niezidentyfikowanych jeszcze, nowych szczepów koronawirusa” powiedział premier.
Korytarze podróży to umowa między państwami, na mocy której podróżni przejeżdżając między nimi nie musieli odbywać 14 czy 10 dniowej kwarantanny. Wprowadzono je latem, aby umożliwić podróże z niektórych krajów o małej liczbie aktywnych przypadków.
Od poniedziałku (18 stycznia 2021) od godziny 4:00 Wielka Brytania zamyka wszystkie z nich. Podróżni przyjeżdżający do kraju drogą lotniczą, promem, czy pociągiem będą mieli obowiązek przedstawienia negatywnego wyniku testu na koronawirusa, wykonanego do 72 godzin przed przybyciem.
Powodem są obawy przed nowymi szczepami koronawirusa. W piątek Wielka Brytania ogłosiła zakaz wjazdu na teren swojego kraju dla podróżujących ze wszystkich państw Ameryki Południowej, Portugalii, Wysp Zielonego Przylądka i Panamy. Z zakazu wyłączeni są brytyjscy i irlandzcy obywatele, a także cudzoziemcy z prawem pobytu w Wielkiej Brytanii. Mimo tego po przyjeździe na Wyspy muszą oni poddać się 10 dniowej samoizolacji.
Boris Johnson zapowiedział, że nowe zasady dotyczące podróży będą obowiązywać co najmniej do 15 lutego 2021 roku.
W piątek podano, że w Wielkiej Brytanii zmarło kolejnych 1280 osób (które w ciągu ostatnich 28 dni otrzymały pozytywny wynik testu na koronawirusa). Zgłoszono również 55 761 nowych zachorowań. W czwartek zgłoszono 48 682 nowych przypadków COVID-19.
Przemawiając podczas konferencji prasowej na Downing Street, premier Boris Johnson powiedział, że „niezbędne” jest podjęcie dodatkowych kroków, szczególnie „gdy dzień po dniu robimy tak duże postępy w ochronie ludności”.
„Właśnie dlatego, pokładamy tyle nadziei w szczepionce. Ze względu na ryzyko pojawienia się nowych szczepów za oceanem musimy teraz podjąć dodatkowe kroki” dodał premier.
Premier Johnson ogłosił również, że po rozmowach z administracjami Szkocji, Walii i Irlandii Północnej przepisy będą obowiązywać w całej Wielkiej Brytanii
Zamknięte korytarze podróży – nowe zasady
Od poniedziałku (18 stycznia 2021) od godziny 4:00 GMT wejdą w życie nowe zasady podróżowania do Wielkiej Brytanii. Od podróżnych wymagane będzie okazanie negatywnego wyniku testu na koronawirusa wykonanego do 72 godzin przed przybyciem. Akceptowane będą testy PCR, testy LAMP i test antygenowy, a obowiązek ten dotyczy wszystkich podróżnych powyżej 11 roku życia. Wynik testu musi być przedstawiony w języku angielski, francuskim lub hiszpańskim. Nie będą akceptowane tłumaczenia.
Negatywny wynik testu nie zwalnia również z obowiązku odbycia 10 dniowej kwarantanny po przybyciu do kraju. Niezależnie od tego z jakiego kraju przybywa się do Wielkiej Brytanii obowiązkowe jest wypełnienie tzw. Formularza Lokacyjnego – Public Health Passenger Locator Form. Należy podać tam adres pod którym będzie odbywało się kwarantannę. W przypadku gdy podróżny nie posiada miejsca, w którym może bezpiecznie poddać się kwarantannie – należy poinformować o tym oficera Straży Granicznej podczas przekraczania granicy. Wówczas taka osoba zostanie skierowana do miejsca zakwaterowania, w którym będzie przebywała na własny koszt.
W przypadku złamania zasad kwarantanny grożą mandaty karne w wysokości £1 000.
Obowiązek przedstawienia wyników badań i odbywania kwarantanny nie będzie dotyczył m.in. kierowców ciężarówek przewożących towary oraz załóg samolotów, promów i pociągów oraz marynarzy.
Możliwe jest skrócenie okresu kwarantanny dzięki programowi Test to Release. Oznacza to przeprowadzenie kolejnego testu na koronawirusa 5 dni po przyjeździe. Program Test to Release dotyczy tylko przyjazdów do Anglii, a badanie wykonuje się na własny koszt.
Organizacja handlowa Airlines UK oświadczyła, że popiera najnowsze ograniczenia „przy założeniu”, że rząd zniesie je „jak najszybciej, kiedy będzie to bezpieczne”.
Dyrektor naczelny Tim Alderslade powiedział, że korytarze podróży były „kołem ratunkowym dla turystyki” zeszłego lata, ale „sytuacja się zmienia i nie ma wątpliwości, że obecnie mamy poważny stan zagrożenia zdrowia”.
Lider Partii Pracy, Sir Keir Starmer, również dodał, że to „właściwy krok”, ale termin podjęcia decyzji nazwał „powolnym”.
Coraz więcej pacjentów w szpitalach
Premier Boris Johnson ostrzegł również, że NHS stoi w obliczu „nadzwyczajnej presji” ze względu na coraz większą liczbę pacjentów, którzy wymagają hospitalizacji.
Według statystyk tylko we wtorek 12 stycznia 2021 przyjęto do szpitali 4134 osób chorych na COVID-19. Obecnie w szpitalach jest ponad 37 000 pacjentów zakażonych koronawirusem.
“Do połowy lutego, po zaszczepieniu najbardziej narażonych na zachorowanie osób zastanowimy się jakie kroki możemy podjąć w celu zniesienia ograniczeń” powiedział premier.
Profesor Chris Whitty, główny lekarz Anglii powiedział, że ograniczenia będą stopniowo znoszone poprzez “testowanie tego, co działa”. Dodał również, że szczyt największej liczby przyjęć do szpitali przypadnie w następnym tygodniu.
„Szczyt zgonów, którego się obawiam, nastąpi w niedalekiej przyszłości, szczyt hospitalizacji w niektórych częściach kraju może być mniej więcej teraz i zacznie spadać z bardzo, bardzo wysokiego poziomu” powiedział Whitty.
„Łatwe” w dostosowaniu szczepionki
Wprowadzony w piątek zakaz wjazdu dla podróżujących ze wszystkich państw Ameryki Południowej, Portugalii, Wysp Zielonego Przylądka i Panamy związany jest z identyfikacją nowego, potencjalnie znacznie bardziej zaraźliwego szczepu koronawirusa. Podobnymi zakazami wjazdu do Wielkiej Brytanii zostali objęci w ostatnich tygodniach podróżni z Danii i z RPA, gdzie również wykryto nowe odmiany wirusa, przy czym ten pierwszy już został zniesiony, zaś drugi – rozszerzono na kilka innych państw z południa Afryki.
Główny doradca naukowy rządu, Sir Patrick Vallance, powiedział prasie, że niektóre z nowych szczepów koronawirusa mogą być odporne na szczepionki, ale dostosowywanie szczepionek do kolejnych mutacji wirusa będzie „bardzo łatwe”.
Public Health England podało, że na dzień 14 stycznia 2021 w Wielkiej Brytanii zidentyfikowano łącznie 35 potwierdzonych genomicznie i 12 prawdopodobnych genomowo przypadków wariantu COVID-19, który pochodzi z Republiki Południowej Afryki.
O nowym szczepie koronawirusa, jaki został zidentyfikowany w grudniu pisaliśmy również TUTAJ.
„Myślę, że szczepionka, którą mamy obecnie, będzie chronić zarówno przed wariantem brytyjskim jak i przed innymi mutacjami” powiedział Sir Patrick Vallance.
Czy należy obawiać się nowych szczepów koronawirusa?
Najnowsze dane wskazują, że ponad trzy miliony ludzi w Wielkiej Brytanii otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki.
Sir Patrick powiedział, że szczepionka znacznie zmniejszy przenoszenie wirusa, ale ryzyko pozostanie.
„Tylko dlatego, że zostałeś zaszczepiony, nie oznacza, że nie możesz zachorować i zarazić innych. To będzie znaczyło, że jesteś chroniony przed ciężkim przebiegiem choroby” dodał.
Naukowcy ostrzegają, że z czasem będzie pojawiać się coraz więcej nowych wariantów koronawirusa, które mogą być o wiele groźniejsze od tych, które już znamy. Przy coraz większej liczbie przypadków przewlekłych infekcji, wirus ma możliwość mutowania i pokonywania układu odpornościowego człowieka. Osłabione układy odpornościowe pozwalają wirusowi pozostać w organizmie przez dłuższy czas. W trakcie przewlekłych zakażeń, które mogą trwać nawet tygodniami, wirus “uczy się” jak pokonać układ odpornościowy, żeby zostać w organizmie człowieka na dłużej.
Jak dotąd wszystkie nowe mutacje koronawirusa wydają się być bardziej zaraźliwe, ale nie bardziej śmiertelne.