Matt Hancock, sekretarz zdrowia ujawnił, że w Anglii zidentyfikowano nową odmianę koronawirusa. Dodał, że liczba zachorowań “szybko rośnie”.

14 grudnia 2020 podczas wystąpienia w Izbie Gmin Matt Hancock powiedział, że w Anglii zidentyfikowano nową odmianę koronawirusa. “Wstępna analiza sugeruje, że liczba zachorowań na tę odmianę wirusa rośnie znacznie szybciej” ujawnił sekretarz zdrowia.

- Reklama -

„Obecnie zidentyfikowaliśmy ponad tysiąc przypadków z tym wariantem, głównie w południowej Anglii, chociaż przypadki zidentyfikowano na prawie 60 różnych obszarach, a ich liczba szybko rośnie. Podobne warianty zidentyfikowano w innych krajach w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Powiadomiliśmy Światową Organizację Zdrowia o tym nowym wariancie”.

Czym różni się ta mutacja wirusa?

Wariant – zwany „VUI – 202012/01” – przenosi zestaw mutacji, w tym mutację N501Y do części sekwencji genetycznej wirusa – tej która tworzy białkowe kolce, małe chwytliwe pałeczki, które przyczepiają się do ludzkich komórek. Wirus wykorzystuje je do wiązania się z ludzkim receptorem ACE2. Każda zmiana kształtu białka może zaś utrudnić jego wykrycie przez układ odpornościowy człowieka.

Obecnie rządowi naukowcy badają nową odmianę koronawirusa w laboratoriach w Porton Down, ale nie ma dowodów, że ta odmiana ma wpływ na cięższy przebieg samej choroby. Jeśli jednak wirus może łatwiej wiązać się z komórkami człowieka – może rozprzestrzeniać się szybciej i będzi go trudniej zatrzymać.

Mikrobiolog Ravi Gupta z Uniwersytetu Cambridge, zajmujący się badaniami nad zmutowanymi wirusami mówi, że kluczowe jest zablokowanie rozprzestrzeniania się nowego wariantu wirusa. Im więcej ludzi zarazi, tym bardziej prawdopodobne, że ta mutacja zacznie dominować. Dlatego naukowiec uważa, że te regiony, gdzie pojawił się nowy wariat SARS-CoV-2 powinny być w pierwszej kolejności zaszczepione. Tylko tak możemy zatrzymać potencjalnie groźniejszego “mutanta”.

Jaki objawia się zakażenie nowym szczepem koronawirusa?

W tej chwili wydaje się, że objawy zakażenia nową odmianą koronawirusa są takie same, jak w przypadku bardziej znanego szczepu.
Nowa odmiana została wykryty za pomocą testów reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR), które są zwykle przeprowadzane osobom z tradycyjnymi objawami. Możemy więc założyć, że objawy są identyczne.

Rządowi naukowcy rządowi przeprowadzili losowe PCR i około 10 procent z nich i wykazało nowe mutacje. Konsorcjum Covid-19 Genomics UK (Cog-UK) śledzi nowe warianty genetyczne w miarę ich rozprzestrzeniania i bada, czy te zmiany prowadzą do wykrywalnych zmian w zachowaniu wirusa lub ciężkości przebiegu choroby.

Jak dotąd wykryto ponad 1000 przypadków zachorowań na 60 obszarach – głównie w południowej Anglii.

Czy to pierwsza mutacja koronawirusa?

Nie – koronawirusy mutują często, a wiele tysięcy mutacji pojawiło się już w genomie SARS-CoV-2 od czasu pojawienia się wirusa w 2019 roku.

Już w marcu naukowcy odkryli, że wirus wyewoluował do dwóch głównych linii (nazwanych typami „L” i „S”).

Starszy typ „S” wydawał się łagodniejszy i mniej zaraźliwy, podczas gdy „typ L”, który pojawił się później, szybko się rozprzestrzeniał i do wiosny stanowił około 70% przypadków.

Kluczowym było wykrycie mutacji w białku kolca, którą nazwano delta 69/70. Tę zmianę w budowie SARS-CoV-2 zaobserwowano w wielu miejscach na całym świecie, nie tylko w Anglii. Niestety wszędzie tam, gdzie mutacja delta 69/70 się utrwaliła, wirus wydaje się łatwiej przenosić między ludźmi. Ponadto od początku pandemii różne wersje koronawirusa zachowywały się stabilne, dopóki nie zdobywały mutacji delta 69/70. Wtedy nagle zakaźność wirusa gwałtownie rosła. Mowa tutaj o mutacji nazwanej N439K oraz N501Y, która pojawiła się we wrześniu. Nowy wariant, atakujący na południu Anglii, jest “potomkiem” linii N501Y.

Niepokojącą mutację, nazwaną „Cluster 5”, znaleziono na fermach norek w Danii, co doprowadziło do wybicia 17 milionów zwierząt.

Czy nowy szczep koronawirusa może mieć wpływ na skuteczność szczepionki?

Możliwie. Większość szczepionek przeciwko koronawirusowi jest ukierunkowana na konkretne białko kolczaste, którego wirus używa do przyczepienia się do ludzkich komórek. Szczepionki przygotowują organizm do wykrycia białka, aby układ odpornościowy mógł rozpoznać wirusa.

Jeśli jednak białko zmutuje – organizm nie będzie już w stanie rozpoznać wirusa, a szczepionki mogą okazać się nieskuteczne.

Profesor Calum Semple z Uniwersytetu w Liverpoolu powiedział, że to „pytanie za milion dolarów”, czy szczepionki będą skuteczne przeciwko nowemu wariantowi koronawirusa. Profesor uważa, że mimo mutacji wirusa szczepionka będzie skuteczna.

„Niektóre mutacje zachodzą w kluczu, którego wirus używa do odblokowania komórek. I widzimy to każdego roku na przykładzie grypy. Dlatego też szczepionka przeciw grypie musi zmieniać się z roku na rok” powiedział w BBC’s Breakfast członek Sage.

„Spodziewałbym się, że szczepionka nadal będzie dość skuteczna, ponieważ już obecnie jest skuteczna w 95 procentach. Nawet gdyby jej skuteczność spadła o kilka punktów procentowych – nadal będzie ona wystarczająco skuteczna i znacznie lepsza niż wiele innych szczepionek na rynku” dodał.

„Kolejną dobrą wiadomością jest to, że nowe szczepionki działają niczym wiadomość którą wysyłamy do układu odpornościowego – i bardzo łatwo je modyfikować. Więc jeśli wiemy, że białko kolca wirusa nieznacznie się zmieniło – musimy tylko wyedytować tę wiadomość zmieniając słowo lub dwa, a szczepionka, która będzie gotowa za sześć do ośmiu tygodni później, będzie kompetentna i lepiej ukierunkowana do nowego szczepu.

Nowy szczep nie niweczy wszystkich naszych planów dotyczących szczepionki.”

Co na to eksperci?

Większość naukowców bagatelizuje pojawienie się nowej mutacji, jako że dotychczasowe odmiany nie okazały się bardziej śmiercionośne.

Prof. Tom Solomon, dyrektor jednostki NIHR Health Protection Research Unit in Emerging and Zoonotic Infections, na Uniwersytecie w Liverpoolu, powiedział: „SARS-CoV-2, wirus, który powoduje Covid-19, ewoluuje i mutuje cały czas – tak jak robią wszystkie podobne wirusy. Takich zmian można się w pełni spodziewać.”

„W Wielkiej Brytanii przeprowadzamy bardzo szczegółową ocenę genetyczną wielu wykrytych szczepów wirusa. Z tego, co zapowiedział Matt Hancock, wynika, że ​​konkretny wariant jest wykrywalny, zwłaszcza w południowej Anglii” dodał Solomon.

„Tylko dlatego, że nastąpiła niewielka zmiana w składzie genetycznym wirusa, nie oznacza to, że jest on bardziej złośliwy, ani że szczepionki nie będą skuteczne. Nasze doświadczenie z poprzednich podobnych wirusów sugeruje, że szczepionki będą skuteczne pomimo małych zmian genetycznych. ”

Dr Zania Stamataki, immunolog z Uniwersytetu w Birmingham, dodała: „Pojawienie się różnych szczepów koronawirusa rok po tym, jak SARS-CoV-2 po raz pierwszy się pojawił, nie jest powodem do paniki. Mutacje będą się kumulować i prowadzić do nowych szczepów wirusów, zmuszonych przez nasz własny układ odpornościowy do zmiany.

„Ten wirus nie mutuje tak szybko, jak grypa – chociaż musimy go obserwować. Ponadto aktualizacja nowych szczepionek w przyszłości nie będzie poważnym przedsięwzięciem. W tym roku nastąpił znaczący postęp w budowaniu infrastruktury umożliwiającej nam “nadążanie” za koronawirusem ”.

Jednak prof. Nick Loman z Uniwersytetu w Birmingham patrzy z niepokojem na informacje o nowym szczepie koronawirusa dodając, że istnieje „silny związek” z szybszym tempem przenoszenia z występującymi zmiany w białku wirusa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię tutaj