Dzięki programowi NHS Test and Trace Policja uzyska dostęp do danych osób, którym nakazano samoizolację. Sceptycy dodają – to może zniechęcić ludzi do wykonywania testów na koronawirusa.

Departament Zdrowia i Opieki Społecznej (DHCS) potwierdził, że policja będzie miała dostęp do informacji o osobach, którym nakazano kwarantannę. Dzięki programowi NHS Test and Trace przepływ danych kontaktowych będzie uproszczony.

- Reklama -

Anglia nałożyła wymóg prawny, aby ludzie poddawali się samoizolacji jeśli uzyskują pozytywny wynik testu na koronawirusa. Osobom, które nie przestrzegają kwarantanny grożą kary finansowe zaczynające się od £1000. Jeśli przebywający na kwarantannie dopuści się poważnego naruszenia zasad samoizolacji – grzywna może wynosić nawet £10 000.

W piątek (16 października) DHCS zaktualizował swoje wytyczne dotyczące postępowania z informacjami dotyczącymi wyników testów na koronawirusa. Według informacji zawartych na stronie internetowej – jeśli istnieje podejrzenie, że ktoś nie przestrzega kwarantanny, dane takiej osoby (imię, nazwisko, adres) mogą zostać przekazane do władz lokalnych i policji.

„Może to doprowadzić do podjęcia działań egzekucyjnych, które mogą skutkować grzywną” – czytamy na stronie internetowej.

„Policja może zażądać informacji dotyczących osób, które otrzymały pozytywne wyniki testów COVID-19 bezpośrednio z programu NHS Test and Trace, jeśli będzie istniało podejrzenie, ze dana osoba nie przestrzega kwarantanny.”

 

Jak dodaje biuro Chrisa Whitty’ego, głównego lekarza Anglii – taki ruch może zniechęcić wiele osób do badania się pod kątem koronawirusa.

Obecnie osoby, które otrzymały pozytywny wynik testu na COVID-19, muszą przebyć 10-dniową kwarantannę liczoną od momentu pojawienia się objawów lub liczoną od daty wykonania testu (w przypadku braku objawów). Członkowie gospodarstwa domowego chorej osoby muszą odbyć 14-dniową kwarantannę. 

„Taki ruch jeszcze bardziej podważa malejące zaufanie społeczeństwa do sposobu, w jaki rząd radzi sobie z pandemią” dodaje Ed Davey, przywódca liberalnych demokratów. „Poproszenie naszej i tak już przeciążonej policji o podjęcie tego zadania jest poważnym błędem”.

Już wcześniej pojawiło się wiele obaw o wykorzystywanie danych osobowych gromadzonych przez program NHS Test and Trace. Pod koniec maja działacze zajmujący się ochroną prywatności zwrócili uwagę, że dane osobowe następnie przekazywane są do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych lub innych departamentów rządowych.

„Departament Zdrowia i Opieki Społecznej uzgodnił protokół z Krajową Radą Szefów Policji – tak aby w szczególnych przypadkach umożliwić siłom policyjnym dostęp do informacji i sprawdzenie czy dana osoba została powiadomiona o konieczności odbywania kwarantanny i czy stosuje się do zalecenia” mówi rzecznik DHSC.

“Protokół zwraca szczególna uwagę, że wszystkie dane osobowe są udostępniane zgodnie z odpowiednimi zabezpieczeniami. W tym procesie nie są udostępniane żadne dane dotyczące testów ani stanu zdrowia.”

„Policja nadal odgrywa swoją rolę w ograniczaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa” dodaje rzecznik Krajowej Rady Szefów Policji.

„Będziemy zachęcać do przestrzegania przepisów, ale również będziemy egzekwować przepisy. Tam, gdzie ludzie nie potrafią się izolować i odmawiają przestrzegania zasad kwarantanny, funkcjonariusze mogą wydawać numery FPN i nakazać powrotu do samoizolacji. Funkcjonariusze będą kontaktować się z poszczególnymi osobami w celu ustalenia ich sytuacji, wszędzie tam, gdzie będzie to uzasadnione”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię tutaj