W ciągu najbliższych kilku dni zacznie wreszcie znikać ogromne rusztowanie, które zasłania dach Elizabeth Tower – wieży w której znajduje się Big Ben.
Po trzech latach gruntowego remontu w końcu Big Bena przestanie zasłaniać rusztowanie. W ciągu najbliższych kilku tygodni szczyt Elizabeth Tower – jednego z najsłynniejszych londyńskich zabytków ukaże się w pełnej krasie.
Szczyt wieży będzie widoczny, ale prace remontowe nad pozostałą częścią słynnej budowli będą nadal kontynuowane. W sumie demontaż rusztowania potrwa sześć tygodni i odsłoni 3433 żeliwnych dachówek. Przez ostatnie lata były one naprawiane w specjalistycznym warsztacie.
W ramach prac konserwatorskich naprawiono również kruszące się elementy konstrukcji i zniwelowano przecieki.
„Podobnie jak wszyscy, nie mogłem się doczekać, kiedy rusztowanie zniknie z Elizabeth Tower – więc odsłonięcie dachu będzie niezapomnianym momentem” powiedział Sir Lindsay Hoyle, spiker Izby Gmin.
„Wszystkim nam przyda się trochę dobrych informacji, więc perspektywa ujrzenia ikony Londynu w pełnej krasie jest naprawdę ekscytująca. Mam nadzieję, że prace konserwatorskie przeprowadzone na wieży – ważnym symbolu naszej demokracji – zapewnią jej miejsce w panoramie Londynu dla przyszłych pokoleń” dodał Hoyle.
Proces renowacji Elizabeth Tower rozpoczął się w 2017 roku, jednak nie zawsze przebiegał on w sposób płynny. W lutym ujawniono, że koszt remontu wieży wzrósł o prawie jedną trzecią przewidywanej kwoty – do 79,87 miliona funtów.
Powodem zwiększonych kosztów jest odkrycie azbestowej pokrywy, zanieczyszczenia i rozległe zniszczenia po II wojnie światowej. W lutym Ian Ailles, dyrektor Izby Gmin powiedział, że prace “okazują się być bardziej złożone niż moglibyśmy się spodziewać”.
W dzwonnicy znaleziono azbestowe pokrywy, a w tarczach zegarów potłuczone szkło. Dodatkowo prace remontowe utrudniały zalegające warstwy toksycznej farby ołowiowej oraz błędy jakich dopuszczono się podczas poprzednich renowacji wieży.