Wszystkie puby, bary, restauracje i inne tego typu obiekty w Anglii od czwartku (24 września) mają zamykać się do godziny 22:00. Ograniczenie to jest spowodowane wzrostem zachorowań na koronawirusa.
Ze względu na wzrost zachorowań na koronawirusa podjęto decyzję, że w całej Anglii puby, bary i restauracje mają zamykać się do godziny 22:00. Dodatkowo w lokalach będzie obecnie możliwa tylko i wyłącznie obsługa kelnerska.
Minister Michael Gove dodał, że jeśli jest to możliwe ludzie powinni pracować w domu.
Jak powiedział Gove w BBC Breakfast – wykazano, że godzina zamknięcia lokali miała korzystny wpływ na terenach w których to ograniczenie zostało już zastosowane. Ministrowie mają nadzieję, że te kroki, wraz z “zasadą sześciu” będą stanowić wyraźny sygnał dla opinii publicznej o tym, że należy obecnie podwoić wysiłki, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.
We wtorek o godzinie 20:00 premier Boris Johnson ma wygłosić przemówienie do narodu, które będzie transmitowane na żywo.
“Nie wracamy do środków jakie stosowaliśmy wiosną” powiedział Michael Gove w BBC Breakfast dodając tym samym, że nowe ograniczenia są jedynie modyfikacją.
“Jeśli ludzie mogą pracować z domu – powinni to robić” skomentował Gove.
Obecnie imprezy sportowe na żywo również mają odbywać się bez udziału kibiców – wszystko ze względu na prawdopodobieństwo spotkania się zbyt dużych grup ludzi.
Czarny scenariusz jest prawdopodobny
Główny doradca naukowy rządu Sir Patrick Vallance, ostrzegł, że bez dalszych, stanowczych działań ilość zachorowań na koronawirusa do połowy października może wzrosnąć do 50000 przypadków dziennie. To może zaś doprowadzić do sytuacji, że w połowie listopada ilość dziennych ofiar śmiertelnych COVID-19 wzrośnie do 200.
W poniedziałek w Wielkiej Brytanii odnotowano kolejne 4368 przypadków, a 11 osób zmarło.
Prof Callum Semple, ekspert medycyny epidemicznej z Uniwersytetu w Liverpoolu, powiedział w BBC Breakfast, że aktualne dane „dość dokładnie podążają śladem najgorszych scenariuszy”.
Jak dodał Semple – obecnie nastąpił wzrost liczby przyjęć do szpitali – w tym najwięcej zachorowań jest wśród kobiet w wieku od 20 do 40 lat.
Według profesora Wielka Brytania potrzebuje wprowadzenia znacznie większej ilości ograniczeń, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, a sektor hotelarski prawdopodobnie będzie musiał przyjąć kolejny cios.
Andy Wood, dyrektor generalny broawaru Adnams powiedział, że przemysł gastronomiczny “poważnie potraktował wszystkie komunikaty dotyczące zdrowia”. Jak dodał Wood – branża nadal korzysta z systemu wsparcia finansowego, a około 900 000 miejsc pracy nadal jest zagrożonych.
We wtorek mają zostać ogłoszone również kolejne obostrzenia dla Szkocji, a od godziny 18:00 cztery kolejne hrabstwa w południowej Walii będą musiały zmierzyć się z nowymi przepisami – w tym z przepisem dotyczącym godziny policyjnej o 23:00.