Ceny benzyny na stacjach przy supermarketach okazują się być znacznie bardziej atrakcyjne niż paliwo z markowych punktów. Jednocześnie tańszy produkt wywołuje sporo kontrowersji ze względu na swoją jakość. Oto co powinieneś wiedzieć zanim zatankujesz na stacji benzynowej przy supermarkecie. Czy wybór droższej benzyny jest bardziej korzystny?
O ile nie jesteś użytkownikiem samochodu elektrycznego (lub wodorowego) odwiedziny na stacji benzynowej są nieuniknione i dość kosztowne. Ceny benzyny bezołowiowej na stacjach przy supermarketach od lat wydają się bardziej atrakcyjne, a wybór tańszego produktu – wygodnym sposobem na zaoszczędzenie kilku funtów.
Czy powinniśmy się martwić jakością paliwa z tańszych punktów? Krótka odpowiedź brzmi: nie.
Wszystkie benzyny bezołowiowe sprzedawane w Wielkiej Brytanii są zgodne z tymi samymi normami brytyjskimi. Nie należy więc podejrzewać, że “paliwo z supermarketu” jest poniżej normy. Jednak między benzynami występują niewielkie różnice – a odczuwane korzyści mogą być zależne od modelu samochodu którym jeździmy.
Benzyna z supermarketu czy benzyna z markowej stacji?
Kluczową różnicą między paliwami różnych marek jest rodzaj i ilość dodatków uszlachetniających jakie dodawane są do podstawowego bezołowiowego paliwa. Do benzyny dodaje się czasem różnego rodzaju detergenty, które mogą zapobiegać lub nawet odwracać odkładanie się osadów na wrażliwych elementach silnika. Tajemnica tkwi w szczegółach, a każda marka dodatkowo zastrzega specyficzną formułę dodatków uszlachetniających. Do produktów bezołowiowych “super” dodaje się zazwyczaj większą ilość dodatków uszlachetniających.
Co więcej – dodatki można znaleźć również w tej tańszej benzynie bezołowiowej “z supermarketu”.
Trzy kluczowe składniki, które składają się na litr paliwa bezołowiowego:
Węglowodory
Mieszanka węglowodorów niearomatycznych, aromatycznych i olefinowych stanowi podstawowe paliwo bezołowiowe, znane w branży jako BOB (blendstock for oxygenate blending). Specjalna mieszanka węglowodorów kontroluje właściwości chemiczne paliwa, zapewniając, że nadaje się ono do stosowania w silnikach spalinowych. Węglowodory mogą być również używane do zmiany liczby oktanowej benzyny.
Etanol
Obecnie 5% litra paliwa to etanol, który jest uzyskiwany z upraw lub odpadów, a benzyna zawierająca więcej etanolu jest uznawana za biopaliwo. Od 2021 roku udział etanolu w benzynie bezołowiowej ma wzrosnąć do 10%. Ta zmiana wynika z dyrektywy Unii Europejskiej, która w zeszłej dekadzie promowała biopaliwa. Aby zwiększyć zużycie tych biododatków w 2009 roku UE zdecydowała, że benzyna sprzedawana w Europie będzie zawierała dwa razy więcej etanolu, niż dopuszczały wcześniejsze normy. Mimo to 5% benzyna etanolowa (oznaczona jako E5) nadal będzie sprzedawana do użytku w starszych samochodach. Używanie benzyny z wyższym procentem etanolu może grozić uszkodzeniem silnika w starszych samochodach.
Dodatki
Oprócz dodatkowych substancji zwiększających wydajność, czy tych, które zwiększają żywotność silnika – do wszystkich paliw bezołowiowych dodawane są także dodatki eksploatacyjne. Należą do nich przeciwutleniacze, które zapewniają, że paliwo dotrze z rafinerii do lokalnego podjazdu zgodnie z przeznaczeniem.
Czy powinienem kupować wysokooktanową “super” bezołowiową?
Poza liczbą dodatków uszlachetniających, kluczową różnicą między benzyną “super bezołowiową”, a zwykłą bezołowiową jest liczba oktanowa. Liczba oktanowa, jest wyznacznikiem odporności paliwa na spalanie stukowe.
Istnieje ogólne przekonanie, że jeśli zalejemy do baku benzynę o wyższej liczbie oktanowej, to samochód będzie jeździł szybciej, dynamiczniej, a do tego w niektórych przypadkach nawet mniej palił, a ogólnie moc silnika wzrośnie przynajmniej o te kilka koni mechanicznych. Jednak nic bardziej mylnego – tak naprawdę to silnik musi zostać dopasowany do konkretnego paliwa, a ono powinno być dobrane do danego silnika i jego stopnia modyfikacji – jeśli takie występują. Używanie zwykłej benzyny bezołowiowej w samochodach wymagających paliwa o wyższej liczbie oktanowej może powodować stukanie silnika – w którym paliwo zapala się przed zakończeniem cyklu sprężania (można to usłyszeć jako „ping”).
W Wielkiej Brytanii normalna benzyna bezołowiowa ma 95 RON (Research Octane Number), podczas gdy super benzyna bezołowiowa wynosi zwykle od 97 do 99 RON. Wszystkie samochody sprzedawane w Wielkiej Brytanii są dostosowane do zasilania zwykłą benzyną 95 RON. Warto jednak to sprawdzić – informacja znajduje się dokumentach pojazdu lub na etykiecie wewnątrz korka wlewu paliwa. Tam znajdziemy odpowiednie dane, czy do naszego pojazdu zalecane jest paliwo wysokooktanowe.
Dodatkowo benzyna wysokooktanowa (powyżej 100 RON) zawiera często związki ołowiu, które są zabójcze dla katalizatora oraz środowiska naturalnego. Paliwo takie jest również bardzo „suche” – ma słabe właściwości smarne, na czym bardzo szybko mogą ucierpieć wtryskiwacze czy pompa paliwa. Oczywiście paliwa wysokooktanowe są używane – na przykład w samochodach biorących udział w rajdach czy wyścigach – tam gdzie moc silnika odgrywa najważniejszą rolę. Wysokooktanowa benzyna będzie się wolniej spalać i ma niższą kaloryczność, ale może też podnieść stopień sprężania i “przyspieszyć zapłon” silnika.
Jeśli twój samochód tego nie wymaga – zdecydowanie możesz zaoszczędzić kupując normalną benzynę bezołowiową – a ta jest sprzedawana w najkorzystniejszej cenie w “supermarketach”. Niektóre paliwa bezołowiowe również reklamowane są jako bardziej oszczędne – ale są one zwykle droższe (od 10 do 15 pensów za litr). Znacznie większą oszczędność odczujemy stosując łagodniejszy i bardziej ekologiczny styl jazdy.
A może eco-driving?
Według badań, przeciętny kierowca stosujący się do zasad eko-jazdy, obniża spalanie w samochodzie o 8%. Samo pojęcie eco-driving pochodzi ze Skandynawii, a w 2010 roku niemal wszyscy producenci samochodów w Europie przystąpili do unijnego programu Ecowill. Wówczas koncerny samochodowe zgodziły się tak dobierać parametry nowych aut, by kierowcom było łatwiej stosować się do reguł eko-jazdy.
Ekologiczna jazda to między innymi płynna jazda – płynne przyspieszanie i szybkie używanie najwyższego dostępnego biegu. Obecnie wiele nowych samochodów posiada wskaźnik zmiany biegów informujący o najbardziej ekonomicznym momencie zmiany biegów.
Dodatkowo podczas eko-jazdy unika się gwałtowanego hamowania. Oczywiście pewne hamowanie jest nieuniknione, ale znacznie bardziej ekonomiczne jest hamowanie silnikiem, a więc umiejętna redukcja biegów podczas wytracania prędkości i wciskanie sprzęgła na chwilę przed ostatecznym zatrzymaniem auta. Producenci samochodów coraz częściej zalecają też jazdę na biegu jałowym, czyli popularnym luzie.
Sposobem na eko-jazdę jest również rozpoczynanie podróży tuż po uruchomieniu silnika. Istniało przekonanie, że przed jazdą należy “rozgrzać” silnik. Nic bardziej mylnego – warto od razu ruszać w drogę.
Oszczędności płyną także z wolniejszego zużycia części – głównie hamulców, sprzęgła, koła dwumasowego w dieslach, skrzyni biegów i elementów zawieszenia. Poza tym kierowca, stosujący się do zasad eko-jazdy zazwyczaj jeździ bezpieczniej od agresywnych zmotoryzowanych, siedzących innym na zderzaku i katujących swoje auta gwałtownym przyspieszaniem i hamowaniem.