Premier Boris Johnson ogłosił złagodzenie kolejnych obostrzeń. Od 4 lipca w Anglii mogą zostać otwarte puby, restauracje, hotele i fryzjerzy. Złagodzona zostaje również reguła 2 metrów dystansu społecznego.
Jak zapowiedział premier Boris Johnson – w miarę możliwości ludzie powinni zachować dystans społeczny i pozostać w odległości 2 metrów od siebie, ale obecnie główną zasadą ma stać się “metr +”. Pozostaje również ważne, aby odległość została zachowana w miejscach gdzie jest taka możliwość. Dodatkowo dozwolone jest, aby mieszkańcy z dwóch różnych gospodarstw domowych mogli spotkać się w jednym z domów. Dozwolone jest również nocowanie poza miejscem zamieszkania.
Pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon i pierwszy minister Walii Mark Drakeford oraz Arlene Foster z Irlandii Północnej zapowiedzieli jednak, że zachowują zasadę zachowania dwumetrowego dystansu społecznego.
Boris Johnson dodał, że “narodowa hibernacja” zaczyna się już kończyć, a “życie zaczyna wracać na nasze ulice”. Ostrzegł jednak, że wirus nie jest całkowicie pokonany i wymagana jest czujność. “Im mniej kontaktów towarzyskich, tym jesteśmy bezpieczni” dodał premier.
Puby, bary i restauracje otwarte od 4 lipca
Od 4 lipca mogą zostać otwarte puby, bary i restauracje. Jednak jeśli klienci mają spędzić czas przy stoliku wewnątrz lokalu – właściciele zostaną poproszeni o zachowanie ich danych kontaktowych – tak, aby w razie zarażenia któregoś z nich powiadamianie innych było ułatwione.
Otwarte mogą zostać również hotele i miejsca noclegowe. Wszystkie wspólne obiekty na polach namiotowych i kempingach mają być regularnie odpowiednio czyszczone. Teatry i sale muzyczne nie będą mogły nadal organizować występów na żywo. Mogą zaś odbywać się wesela – ale do 30 uczestników. Podobnie zostaną otwarte miejsca kultu – tam będą mogły mieć miejsce liturgie i nabożeństwa, jednak zabronione na nich będzie śpiewanie.
Swoje zakłady mogą otworzyć ponownie fryzjerzy, jednak przy zachowaniu i wykorzystaniu środków ochronnych – np. przyłbic.
Otwarte mogą zostać również kina, muzea i galerie, wesołe miasteczka, zoo, parki tematyczne, place zabaw na zewnątrz i biblioteki.
Nadal w Anglii nie mogą wrócić do pracy wszystkie centra zabaw dla dzieci, jakie są w pomieszczeniach, baseny i parki wodne. Pozostają zamknięte również salony spa, salony tatuażu, manicure, siłownie i obiekty fitness oraz centra konferencyjne. Zamknięte muszą pozostać również kluby nocne.
Liczba infekcji w Wielkiej Brytanii znacznie spadła
Obecnie rejestrowanych jest średnio nieco ponad 1000 nowych przypadków. W szczycie epidemii pod koniec marca rejestrowano około 100 000 chorych dziennie. Mimo optymistycznych prognoz wielu ekspertów – w tym były główny doradca naukowy rządu, sir David King wyraża zaniepokojenie zbyt szybkim łagodzeniem kolejnych obostrzeń.
Jednak ich zniesienie wiąże się również z wpływem na całą gospodarkę, a także na samopoczucie całego społeczeństwa
Downing Street zapowiedziało również, że zakończy codzienne odprawy prasowe, a dane będą od teraz publikowane online. Premier Boris Johnson dodał również, że nie wierzy “że istnieje ryzyko drugiego szczytu infekcji, które mogłoby przytłoczyć NHS.”
„To nie jest powrót do normalnej działalności, ale to bardzo ważny moment i krok do nowej normalności” powiedziała redaktorka BBC Laura Kuenssberg. „Należy jednak zwrócić uwagę na bardzo istotną kwestię – nadal jeśli jest możliwość, zalecane jest aby ludzie pracowali z domu.”
„Jesteśmy bardzo zadowoleni, że puby mogą otworzyć się 4 lipca po długiej przerwie” powiedział Tim Martin, prezes JD Wetherspoon.
„Ponowne otwarcie miejsc, nawet przy zastosowaniu środków dystansowania społecznego, jest najlepszym sposobem na zabezpieczenie firm i miejsc pracy” dodała Kate Nicholls, dyrektor naczelna branży hotelarsko-gastronomicznej. Dodała jednak, że wiele firm będzie stosowało “ograniczenie przepustowości” – na przykład przyjmując mniejszą ilość klientów. Dlatego nadal ważne pozostaje wsparcie rządu.