Na początku kwietnia ma wzrosnąć limit płatności zbliżeniowych do £45. Zmiany mają na celu ograniczenie kontaktu fizycznego w sklepach.
Od 1 kwietnia 2020 roku limit płatności zbliżeniowych w sklepach ma wzrosnąć z £30 do £45. Wszystko w związku z epidemią koronawirusa, aby zmniejszyć potrzebę kontaktu fizycznego w sklepach. Specjaliści jednak ostrzegają, że wejście w życie w nowego limitu może zająć trochę czasu.
Andrew Cregan, szef brytyjskiego konsorcjum ds. płatności detalicznych powiedział, że “wdrożenie ostatniego limitu płatności zbliżeniowych do £30 zajęło, aż dwa lata”.
“Biorąc pod uwagę nadzwyczajne okoliczności, z którymi mamy dziś do czynienia, nowy limit £45 zostanie wprowadzony od przyszłego tygodnia. Rozumiem, że niektóre sklepy potrzebują więcej czasu na wprowadzenie niezbędnych zmian, biorąc pod uwagę ostatnie obciążenie, na które są narażone” dodał Cregan. “W międzyczasie większość klientów może nadal dokonywać płatności zbliżeniowych na wyższe kwoty za pomocą smartfona.”
Użytkownicy telefonów komórkowych mogą już dokonywać płatności zbliżeniowych powyżej £30, jeśli sprzedawca zaakceptuje taką formę. Trzymamy wówczas urządzenie nad czytnikiem i wprowadzamy normalny kod PIN karty w swoim smartfonie. Nie ma uniwersalnego limitu kwoty, którą klient może wydać korzystając z Apple Pay, ale niektórzy detaliści wprowadzają własny pułap.
BRC (British Retail Consortium) dodaje, że zwiększenie limitu do £45 zmniejszy potrzebę fizycznego kontaktu z urządzeniami na których wprowadzamy PIN w punktach sprzedaży.
Inne kraje również postanowiły ogłosić zmiany limitu płatności zbliżeniowych, aby zminimalizować obsługę gotówki. W Irlandii limit zbliżeniowy wzrósł do 50 euro, ale zmiana zostanie w pełni wdrożona dopiero 1 kwietnia 2020.
Kryzys związany z epidemią koronawirusa spowodował również opóźnienie we wprowadzeniu kluczowego środka zwalczania nadużyć finansowych – tzw. “potwierdzenia odbiorcy”. Miało to zostać wprowadzone 1 kwietnia, ale teraz zmiana będzie miała miejsce 30 czerwca.
