Upały w tym roku dają się we znaki, więc wszyscy chętnie korzystamy w naszych autach z dobrodziejstwa klimatyzacji. Ale od bardzo dawna o klimie krążą legendy, jaka to ona dla nas nie zdrowa.

Warto więc wiedzieć jak ją użytkować.
Pamiętajmy, że w trakcie upałów nie włączymy klimatyzacji od razu jak wsiadamy do auta! W każdym nagrzanym samochodzie z zamkniętymi szybami, w momencie, kiedy włączamy klimatyzację, z plastikowych elementów kokpitu wydziela się benzen – toksyczna substancja, która może powodować uszkodzenia kości, nerek, wątroby oraz przyczyniać się do powstawania nowotworów. Auto najpierw musimy wywietrzyć! Wystarczą dwie minuty przy otwartych szybach, by móc bezpiecznie uruchomić klimatyzację. To nie miejska legenda, ale informacja od producenta, który zaleca takie wietrzenie samochodu przed uruchomieniem klimatyzacji.
A co z tą chrypką, bólem gardła i uszu, alergią, zapaleniem spojówek, suchością skóry?
– Prawda jest taka, że sami jesteśmy sobie winni, bo w kwestiach technicznych należy pamiętać, że klimatyzacja w samochodzie jest układem, który wymaga regularnych kontroli i serwisowania – mówi Grzegorz Salek, właściciel warsztatu Salek’s Motors w Southampton i dodaje – Co roku należy wymieniać filtr kabinowy. Filtrów jest kilka do wyborów. Ich cena zależy od skuteczności. Są takie węglowe, które od razu zabijają bakterie i zatrzymują pyłki. Idealne dla alergików.
Pamiętać należy o odkażaniu toru nawiewu powietrza do wnętrza pojazdu z grzybów, bakterii i innych drobnoustrojów. – To właśnie brak dbałości o to co znajduje się w naszej instalacji i co potem wdychamy ma największe znaczenie dla naszego zdrowia – dodaje Salek.

Z racji tego, że klimatyzacja wysusza powietrze, należy pamiętać o tym, by mieć pod ręką butelkę z wodą, która zapobiegnie wysuszeniu np. błony śluzowej gardła.
Pamiętajcie o tych zasadach, bo niedbałość o klimatyzację i nieumiejętne korzystanie z niej mogą źle odbić się na zdrowiu was samych i waszych bliskich.
Aby klimatyzacja służyła nam jak najlepiej pamiętajmy, że układy wentylacji projektowane z myślą o ciągłym korzystaniu z klimatyzacji. Nasza klima bardzo nie lubi długotrwałej bezczynności. Wynika to z faktu, że układ jest smarowany i uszczelniany olejem zmieszanym z czynnikiem chłodzącym. Jeśli zbyt długo się z niej nie korzysta, olej oddziela się od chłodziwa i zbiera się w najniższym punkcie układu. Uszczelnienia wysychają i zaczynają przepuszczać gaz. W dodatku po uruchomieniu układu po dłuższej przerwie przez jakiś czas kompresor pozbawiony jest smarowania, co skraca jego żywotność.
Lepiej więc nawet zimą i jesienią przynajmniej raz na jakiś czas uruchomić układ, choćby po to, żeby pozbyć się pary z szyb. Przy okazji warto też wiedzieć, że przyjemny chłodek nie jest za darmo. Im ciężej pracuje układ, tym bardziej wzrasta zużycie paliwa.