Każdego dnia wypijamy ich kilka,
na świecie istnieją różne odmiany – od białej, zieloną po zwykłą, czarną. Mowa
oczywiście o herbacie, a gdzie lepiej założyć herbaciarnię niż na Wyspach –
kraju, który słynie z herbaty o 5 o’clock.

Przy Ashley Road na Parkstone powstał nowy polski
biznes – herbaciarnia założona przez Aleksandrę Rabinek.
Dlaczego zdecydowaliście się na
założenie własnej firmy?
Koncepcja otworzenia naszego specjalistycznego sklepu z kawami i herbatami
z całego świata rodziła się przez jakiś czas. Jesteśmy oboje smakoszami herbat
i ku naszemu zaskoczeniu, albowiem Wielka Brytania  słynie rzekomo z
herbaty,  mieliśmy zawsze problem ze znalezieniem sklepów tutaj w Anglii,
które były nam dobrze znane z Polski czy innych krajów europejskich.
Sklepów, gdzie nie tylko możesz kupić ale i powąchać herbaty, zanim
zdecydujesz się co lubisz i dowiedzieć się czegoś o tym skąd dana kawa czy
herbata pochodzi  i jak jest produkowana,  z jakimi dodatkami. A więc
można powiedzieć żartobliwie, że żeby móc napić się dobrej herbaty i kawy –
otworzyliśmy własny sklep.
Wierzymy bowiem, że ludzie doceniają jakość i możliwość wyboru i ci, którzy
cenią dobrą herbatę i kawę znajdą nasz sklep, gdzie czeka na nich ponad 150
rodzajów herbat i kilkadziesiąt rodzajów kaw. 
Co stanowiło dla Was największe wyzwanie?
Najtrudniej bylo znaleźć odpowiedniego dostawcę, który może wesprzeć nas
nie tylko asortymentowo, ale także wspomóc nas wiedzą i zdobytym doświadczeniem,
a także zagwarantować stałość i jakość dostaw w tak szerokiej gamie jaką
oferujemy. Udało sie znaleźć takiego partnera, a jest nim znana Polakom sieć
sklepów Five’o Clock z Polski, która podjęła wyzwanie i wspólnie 
spróbujemy na nowo nauczyć Brytyjczyków picia i celebrowania dobrej herbaty.
Jesteśmy także przekonani, że Polacy przebywający na Wyspach docenią fakt,
iż w naszym sklepie znajdą niekwestionowaną jakość i nieosiągalny w innych
angielskich sklepach wybór kaw i herbat. 
Z czego jesteście najbardziej dumni?
Jesteśmy niezwykle dumni, że udało sie nam stworzyć pachnący, butikowy
sklep, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Wysublimowana biała herbata z mgieł
prowincji Darjeeling? A może ciemna i dymna, smakująca monsunem Assam? Albo
pachnąca cytrusami afrykańska czarna herbata z Rwandy?  A może radosne
kawałki owoców z egzotycznych krajów, które kolorowo wirują w szklance zalewane
wodą? Nie? To może filiżanka znakomitej kawy Blue Mountain na Jamajce? Albo
kawy z aromatem kokosu, chilli lub czekolady?  Wybór jest taki, że nie
sposób wymienić wszystkich posiadanych przez nas gatunków.
Jesteśmy dumni z tego, że w naszym sklepie ludzie się
uśmiechają, uśmiechają się do zapachów i smaków, które
proponujemy. 
Co doradzilibyście innym osobom planującym założenie
własnej działalności?
Podążać za własnymi marzeniami, nie bać sie wyzwań. Życie można zmienić w
każdej chwili. 
Jakie macie plany na przyszłość?
Jesteśmy pasjonatami i wierzymy w przyszłość, wierzymy, że ludzie docenią
nasz sklep i to, że oferujemy naszą pasję i wiedzę na temat herbat i kaw, którą
ciągle gromadzimy. Chcemy by sklep stał się miejscem spotkań ludzi kochających
herbatę i kawę.
Będziemy organizować spotkania, na których będzie można degustować herbaty,
już pierwsza taka degustacja miała miejsce w niedzielę i jesteśmy zadowoleni,
że cieszyła się dużym zainteresowaniem. 
10 września organizujemy wydarzenie z okazji otwarcia naszego sklepu, na
który między innymi przybędzie jeden z najlepszych światowych ekspertów,
autorka wielu książek o herbatach Pani Jane Pettigrew. Będzie można porozmawiać
z Panią Jane, będzie ona także podpisywać swoje książki, serdecznie 
zapraszamy.
 

Autor: Ewa Erdmann

- Reklama -

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię tutaj