16 czerwca setki kobiet weźmie udział w tegorocznej edycji Bournemouth Race for Life, pod patronatem Cancer Research UK. Panie biorące udział w imprezie będą mogły zaprezentować, że aktywny tryb życia wpływa nie tylko na nasze zdrowie i dobre samopoczucie, ale przede wszystkim może znacznie wesprzeć walkę z rakiem. W tegorocznym biegu zobaczymy także kilka Polek.
Race for Life to seria 5 lub 10 km biegów, w Bournemouth i Poole jedynie 5 km, w Southampton 5 km i 10 km, dla kobiet, które mają na celu zwiększanie świadomości na temat raka oraz zbieranie funduszy na badania, które pomogą szybciej pokonać zatrważającą ilość 200 rodzajów raka. W tym roku determinacja organizatorów biegu wydaje się być jeszcze większa niż w poprzednich latach. Wizja tegorocznego Race for Life to stworzenie armii fantastycznych, silnych kobiet noszących nowe podkoszulki z hasłem: „Cancer, we’re going to get you” („Raku, pokonamy Cię!”).
Nie tylko celebryci
Każdego dnia, w mediach pojawiają się kolejne informacje na temat raka i osób dotkniętych tą bezwzględną chorobą. Niedawno w mediach było głośno o długiej i wyczerpującej walce Michaela Douglasa z rakiem krtani oraz decyzji Angeliny Jolie, której mama zmarła na raka, zdecydowała się na podwójną mastektomię, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na tę chorobe. Jendak wiele jest osób, którym niestety nie udało się powstrzymać raka. Większość z nas pamięta historie Ireny Jarockiej, Czesława Niemena, Jacka Kaczmarskiego, Katarzyny Sobczyk, Gabrieli Kownackiej, Macieja Kozłowskiego, Stevena Jobs, Farrahy Fawcett, Luciano Pavarotti, Walta Disney czy Patricka Swayze. Wszystkie te znane osoby, często po ciężkiej i długotrwałej chorobie przegrały walkę z rakiem. Co gorsza, lista podobnych osób jest dłuższa i nie ogranicza się jedynie do celebrytów. Na tej samej liście znajduje się członka naszej rodziny, od babci, dziadka, cioci, wujek po teściową, mamę, tatę, siostra czy brata. Wielu z nas wciąż toczy walkę ze swoim rakiem lub rakiem bliskiej osoby. Dlatego ważne jest, żeby się na wzajem wspierać w tych trudnych chwilach, pomagać, edukować, zwiększać świadomość potrzeby walki z rakiem.
I Ty możesz się dołączyć
Race for Life jest świetną okazją na to aby wesprzeć chorych na raka, upamiętnić śmierć bliskich lub zebrać fundusze na dalsze badania i pomóc chorym. Podczas tej imprezy spotkamy ludzi, którzy mają podobne doświadczenia i wspólny szczytny cel, walkę z rakiem. W grupie zawsze rażniej! W najbliższą niedzielę, 16 czerwca w Bournemouth będą miały miejsce dwa biegi o godzinie 11.00 i 14.00. Wśród setek kobiet, nie zabraknie również Polek. Dominika Steadmen pobiegnie ze swoimi koleżankami; 2 Polki, Czeszka oraz Angielka. Jak ujawniła w rozmowie z Magazynem PL, kilka miesięcy temu straciła ona swoją teściową i to właśnie dla niej biegnie. – Biegam po lubię, jednak w niedziele pobiegnę dla mamy mojego partnera, która od lutego tego roku zmaga się z rakiem – dodaje inna Polka, prosząc o anonimowość. – Razem możemy znacznie więcej, tak więc przekaż kilka funtów na szczytny cel jakim jest Cancer Research UK – dodaje Polka. Każdy z nas może wspomóc biegnące Panie, poprzez wpłacenie cegiełki na specjalnie stworzone na ten cel konto Race for Life; www.tinyurl.com/MonikaBieg lub www.tinyurl.com/DominikaBieg. Alternatywnie, pieniądze można przekazać osobiście w dniu biegu przedstawicielom Race for Life lub za pomocą SMS. I tak, aby wesprzeć Dominikę i jej drużynę, wyślij SMS o treści DIOR99 oraz kwotę poprzedzoną znakiem £ pod nr 70070, np. DIOR99 £5. Koszt SMS wyniesie tyle ile zadeklarujesz w treści wiadomości.
Autor: Karolina Skalska oraz Mariusz Kaszpan