Rynek
brytyjski różni się pod wieloma względami od rynku polskiego w zakresie
ubezpieczeń motoryzacyjnych, a w szczególności w kwestii zniżek za bezszkodową
jazdę nazywaną No Claims Bonus (NCB) lub No Claims Discount (NCD).


– Wiele osób
ubezpieczających auto w Wielkiej Brytanii nie jest do końca pewnym co to jest
No Claims Bonus i jak można go zdobyć oraz w jaki sposób potwierdzić – zauważa
Agnieszka Dębowska, menadżerka oddziału Pol Plan Insurance w Southampton,
brokera ubezpieczeniowego. – Bardzo często zdarza się, że w trakcie
ubezpieczania samochodu przez internet deklarujemy No Claims Bonus, którego
póżniej nie jesteśmy w stanie udokumentować, czego oczekuje nasza firma
ubezpieczeniowa co w rezultacie prowadzi do zamknięcia polisy, o czym klient
nie wie i jeździ bez ważnego ubezpieczenia – dodaje Dębowska z Pol-Plan
Insurance.
Lata
czy procenty?
No Claims Bonus – zniżka
za bezszkodową jazdę – to jeden z istotnych czynników wpływających na cenę ubezpieczenia.
No Claim Bonus jest przyznawany za lata posiadania polisy we własnym imieniu, przez
które nie zgłaszaliśmy żadnych roszczeń do firmy ubezpieczeniowej celem rekompensaty
za szkody. Długość posiadanego prawa jazdy nie jest więc jednoznaczna ze zniżką
za bezszkodową jazdę.
Zaświadczenie o
zniżkach jest wystawiane przez firmę ubezpieczeniową po zamknięciu lub wygaśnięciu
polisy. Zniżki te różnią się u poszczególnych ubezpieczycieli, ale można
przyjąć, że 5 lat NCB przekłada się na ok. 60% do 75% zniżki i większość firm
ubezpieczeniowych na Wyspach uznaje ja za maksymalna zniżkę.
Z informacji
Pol-Plan Insurance wynika, iż problemem są polskie zniżki za bezszkodową jazdę,
gdyż ubezpieczając przez internet nie mamy możliwości zaznaczenia, że zniżka ta
jest polska, a niestety większość firm internetowych nie akceptuje No Claim Bonus
z Polski. – Mieliśmy przypadki, gdzie polska polisa jest cały czas aktywna co
też stanowi problem dla angielskiego ubezpieczyciela, gdyż musi ona być zamknięta,
tak by zniżka została uznana – dodaje przedstawicielka brokera
ubezpieczeniowego z Southampton. Według brytyjskiego prawa zniżki przysługują tylko
na jedno auto. Należy więc zwrócić uwagę, aby zaświadczenie pokazywało liczbę
lat (nie procenty) oraz datę wygaśnięcia polisy.
Kowalski
i jego samochody
NCB nie może być również
wykorzystane w całości na więcej niż jedno auto. Posiadając dwa auta lub
więcej, każde z nich “zarabia” oddzielne zniżki. Zniżki oczywiście
można przenieść z jednego samochodu na drugi, na przykład przy zakupie nowego i
sprzedaży starego samochodu, ale nie wykorzystywać tej samej zniżki na kilka
samochodów.
Niektórzy brokerzy,
tak jak Pol-Plan Insurance Southampton, mają możliwość odwzorowania zniżki, co polega
na częściowym wykorzystaniu zarobionej zniżki, aby obniżyć koszt polisy na
drugie auto zanim skumuluje się na nim zniżka, co bardzo pomaga na pierwszy rok
ubezpieczenia.
Inne
prawa
Inaczej niż w
Polsce wygląda również utrata zniżek. Różni ubezpieczyciele stosują różne
systemy, generalnie jednak szkoda z winy kierowcy lub w sytuacji, gdy sprawca
zdarzenia jest nieznany, powoduje utratę 2 lub 3 lat zniżek.
Ubezpieczyciele
wiedząc jak bolesna dla kierowcy bywa ta strata oferują ochronę zniżek tzw. NCB
protection, która jest dostępna dopiero przy 5-letniej zniżce, niektóre firmy oferują
już przy 4 latach. Każdy ubezpieczyciel ma indywidualne warunki dotyczące
ochrony w zakresie ile szkód można zgłosić, aby ich nie utracić. I tak, mogą to
być 2 szkody w przeciągu 3 lub 5 lat, bądź 1 szkoda w 1 roku ubezpieczeniowym.
Agnieszka Dębowska
z Pol-Plan Insurance Southampton zauważa, iż w przypadku chronionych zniżek,
szkoda zawiniona nie powoduje ich utraty. Należy jednak pamiętać, że polisa w
następnym roku może okazać się nieco droższa, ale wzrost jest dużo mniejszy niż
w przypadku utraty zniżki. Tak więc, warto dodać tą dodatkową opcje do polisy.
Co
dalej?
W razie
jakichkolwiek wątpliwości w zakresie zniżek, czy będą one zaakceptowane bądż
nie, zawsze warto zadzwonić do ubezpieczyciela, z którym planujemy ubezpieczyć nasze
auto zanim zdecydujemy się na zakup polisy.

Autor: Tomasz Dyl
- Reklama -

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Wpisz swoje imię tutaj